Blog poświęcony literaturze, sztuce i psom.
Nie oszukujmy się. Wszyscy jesteśmy uwikłani. Tak po prostu jest i tyle. Rodzimy się już z bagażem historycznym. Rozwijamy na tym i samych siebie, i wszystko, co budujemy, tworzymy.
U naszych sąsiadów od 7 miesięcy wojna. Bezwzględna, okrutna, straszna. Jako naród stanęliśmy na wysokości zadania, pomagamy na wiele sposobów. Od początku mnóstwo głosów sceptycznych, których z miesiąca na miesiąc coraz więcej, z różnych powodów. Pierwszym z nich jest właśnie historia, przeszłość, uwikłania.
O tym uwikłaniu jest właśnie znakomita książka Katarzyny Surmiak-Domańskiej:,, Czystka”. To i reportaż, i saga rodzinna, ale przede wszystkim próba zrozumienia zachowań i postaw najbliższych. Autorka wraca do historii swojej rodziny, pochodzącej z terenów dzisiejszej Ukrainy, jej opowieść nie jest ani zwykły oskarżeniem, ale też i nie łatwym pogodzeniem się na zasadzie: zdarzyło się i tyle. Sielskie Kresy to świat przemocy, okrucieństw, rodzinnych dramatów. Autorka próbuje zrozumieć zachowanie babci Franciszki-introwertycznej, wyobcowanej, nieobecnej. Docieka z czego wynika nadwrażliwość i nadopiekuńczość jej ojca. Rodzinna wiwisekcja toczy się na podstawie wspomnień, rozmów, listów.
Nie ukrywam, odkąd pamiętam mierzi mnie zestawianie nas Polaków z tymi innymi -gorszymi, bardziej chciwymi, głupszymi, albo winnymi tego, co ich dotknęło, albo co najmniej zawsze krzywdzącymi szlachetny naród. Nigdy nie akceptowałam jakiejkolwiek generalizacji i brzydziło mnie bezmyślne powtarzanie tych samych oskarżeń. Książka Katarzyny Surmiak-Domańskiej nie wybiela historii, nie upraszcza, daje do myślenia. Także o tym ,że – jak głosi Dezyderata: ,, Oni też mają swoją historię”.
Przeczytajcie, naprawdę warto.