Blog poświęcony literaturze, sztuce i psom.

,, Pamiętajcie o ogrodach. Przecież stamtąd przyszliście”.
Gdy pojawia się wiosna, mali i wielcy ogrodnicy idą do swych ogrodów, obojętnie, czy będzie to kilka doniczek na balkonie, czy ogromna połać ziemi.
Nigdy nie byłam prawdziwą ogrodniczką, nie obdarzałam zbytnią uwagą roślin, uznawałam ich istnienie za oczywistość. Pamiętam jednak, jak moja mama po długim i ciężkim dyżurze jechała ,, pogrzebać w ziemi „ i odzyskiwała energię.
Moja dawna przyjaciółka nauczyła mnie wielu rzeczy o ogrodzie. Dzięki niej wiem, jak dbać o hortensje, kiedy zasadzić bratki i jaki wybrać bluszcz. Sama powtarzała , że ogród pozwala jej wyrzucić złe emocje i odnaleźć spokój. Ja miałam wątpliwości, czy chodzi o sam ogród, czy o jego tworzenie.
Dziś o książkach o ogrodach, roślinach, łąkach i lasach.
1. Najpiękniejsza powieść, towarzysząca mi od dzieciństwa to oczywiście: ,, Tajemniczy ogród” Frances Hodgson Burnett.Mój egzemplarz ma pożółkłe kartki i zagięte rogi. Powieść do czytania dla wszystkich i na wielu poziomach. Jest o ogrodzie, który łączy i zespala, daje nadzieję i miłość, ma w sobie mroczną tajemnicę, jest symbolem przemijania i życia. Książka Niezwykła.
2. Alice Vincent: ,, Dlaczego kobiety uprawiają ogrody?” Piękna opowieść o ogrodach w życiu kobiet. Autorka prezentuje ich historie, odsłaniając przed nami także własną. Ogród jako ucieczka, remedium, pocieszenie, ale także odciągająca od bliskich pułapka, zawieszenie, symbol utraty. Warto sięgnąć po tę książkę, wsłuchując się głębiej w siebie.
3. John Lewis-Stempel: ,, Prywatne życie łąki”. Historia miejsca, które obserwuje i opisuje autor to z pozoru zwykła wiejska łąka, jednak zyskuje tu wymiar niezwykłości, na miarę poetyckich opisów , które cytuje autor. Rośliny i zwierzęta są mieszkańcami ważnymi, wszelkie przemiany, towarzyszące im podczas kolejnych miesięcy to nie klasyczny opis przyrodniczy, choć nie brak tu rzetelnych informacji. ,, Będę nawracał wszystkich na słuchanie porannych ptasich śpiewów. Jeśli w maju wstanie się o świcie, można doświadczyć świata sprzed pandemonium rewolucji przemysłowej i zakupów w systemie całodobowym”. Łąka- uniwersum.
4. Urszula Zajączkowska: ,, Patyki, badyle”. Po pierwsze uwielbiam autorkę. Poetka, botaniczka, artystka sztuk wizualnych. Kolejna niezwykle wrażliwa i mądra kobieta.W dodatku przeciwniczka punktowego systemu oceniania, autorka filmu: ,, Metamorphosis of Plants” zainspirowanego Goethem. Uff! Książkę czytałam już kilkakrotnie, bo to wiedza i poezja takiej klasy, że łatwo coś przeoczyć. W jaki sposób goją się rany drzew? Jak rośliny tańczą? I co do nich ma Księżyc? Pasjonująca książka o niezależnym świecie , który istniał zanim pojawił się ten, któremu nakazano ,,czynić ziemię poddaną.”