Blog poświęcony literaturze, sztuce i psom.
Podobno my psy lubimy żyć w stadzie, bo tak robili nasi przodkowie. Moje stado to Pańcia i Pan, Julia i Jas, no i Dziadziuś. Wszyscy mnie kochają, no bo jak można inaczej. Mam też przyjaciół: Tosię, Dolcia, Majkusia, Puszka, Nerusia i Fibo.
Próbuję też zaprzyjaźnić się z kotami: Kicią i Filusiem, ale oni mnie olewają. Niektórych zwierząt nie lubię, takiego Lucka na przykład, jest duży, czarny i szybko biega. Jak do mnie biegnie od razu ustawiam strategicznie marchewkę i usztywniam łapki. I chociaż on nic mi złego nie robi, to jakoś mu nie ufam.
Między zwierzętami bywa bowiem bardzo różnie. Czasem tworzą wspaniałe rodziny, Mila kocha Tosię, Filuś opiekuje się Rysiem. Niekiedy te rodziny są bardzo duże. Ja lubię moich przyjaciół, ale jak Dolcio za bardzo się szarogęsi to warkam na niego, żeby się ogarnął. No i na spacerkach to zawsze uważajcie, zwłaszcza, gdy widzicie biegnącego bez smyczy i kagańca dużego, nieznajomego psa.
Nie wszyscy ludzie pamiętają o bezpieczeństwie innych i zdarza się wiele okropnych rzeczy. Wasz Albuś