Blog poświęcony literaturze, sztuce i psom.
Rzeszów znany i nieznany
Nie jestem rzeszowianką i nie czuję się nią, choć mieszkam w tym mieście 25 lat. Nie wybrałam go sobie, ale jeszcze kilka lat temu myślałam, że jakoś stał się mój. Ale nie. Mam kilka miast, które kocham, choć spędziłam w nich mniej lat. To są Pińczów, Warszawa, Kraków , a od jakiegoś czasu Londyn.
Są jednak miejsca , które lubię w Rzeszowie, staram się też czytać o nim i go poznawać.
W piątek -13 października wzięłam udział w niezwykłym spacerze po mieście , poznając jego historię i patrząc na miejsca znane i nieznane. Zorganizowała go Galeria Fotografii Miasta Rzeszowa pod hasłem : ,, Rzeszowscy Żydzi. Od genezy do zagłady’’ , a prowadził Jakub Pawłowski z Rzeszowskich Piwnic.
Rzeszów był tyglem kulturowym, mieszkali tu katolicy , prawosławni, Żydzi. Żyli obok siebie, przyjaźnili się, kłócili, lubili , nie znosili. Patrzyłam na Rynek i Baldachówkę, usiłując przywołać w wyobraźni obraz tamtego świata. Patrzyłam na miejsce, gdzie postawiono bramę getta i plac, gdzie rozstrzelano ciężarne żydowskie kobiety. Myślę o wojnach, które dalej niszczą świat, gdy wydawało się , że już nic , co tak potworne się nie powtórzy. Był to piękny spacer w październikowy wieczór.
Zdjęcie źródło: https://rzeszow-news.pl/