Blog poświęcony literaturze, sztuce i psom.
Wiecie, jestem już seniorkiem. Pańcia nazywa mnie czasem kruszynką i mówi , że mam szczeniackie zachowania, no , ale niedługo skończę 11 lat. Co to dla mnie znaczy? Nie biegam już szybko ( choć nigdy nie byłem biegaczem jak Dolek albo Lucek), czasem ciężko mi się oddycha .Bywa, że bolą mnie łapki i bioderko. Gorzej słyszę, co czasem wykorzystuję na swoją korzyść ( hi hi hi).
Dostałem takie specjalne schodki, ale korzystam z nich, gdy mam na to ochotę. Lubię leżeć w ciepełku i tulić się jeszcze mocniej do Pańciów. Ale reszta bez zmian. Nadal psocę, jestem zazdrośnikiem i robię fochy. Uwielbiam jeść i Pańcia się śmieje, że jem jak wygłodzony pies.
Wymagam jednak więcej uwagi, tak jak wszyscy seniorzy świata. Ale nie jest źle! Bo jestem kochany i bezpieczny, a to przecież najważniejsze.
Wasz Albuś