Blog poświęcony literaturze, sztuce i psom.
Niestety, nas psów nie obdarzono umiejętnościami sprzątania po sobie. Po mnie sprząta moja Pańcia, która nosi specjalny woreczek przy smyczy. Gdy chodzimy na spacerki widzimy jednak mnóstwo kupek, kup i kupisk .Zawsze rozmawiamy z Pańcią i Przyjaciółmi, dlaczego tak jest. Przecież wystarczy się pochylić i raz dwa sprawa załatwiona. I czysta trawka, czysty chodnik. Jako nieprzeciętny przedstawiciel canis lupus familiaris apeluję zatem: Posprzątaj po nas! Polecam także ekologiczne woreczki, które nie będą później zanieczyszczać ziemi .Wasz Albuś.