Blog poświęcony literaturze, sztuce i psom.
Pisaliśmy z Pańcią o książkach naszych ulubionych weterynarzy. Dziś chciałbym przedstawić moje ulubione książki o psach. Jest ich bardzo wiele, bo my-psy jesteśmy bardzo bohatroliwi, czyli chętnie stajemy się bohaterami.
No więc tak. Nie wszystkie książki o nas są wesołe. Czasem przy niektórych chce się płakać. Tak było, gdy czytałem o Dżoku w książce Barbary Gawryluk,, Dżok, legenda o psiej wierności’’. To historia o tym, że my psy potrafimy bardzo kochać i bardzo tęsknić. O tym opowiada również utwór,, Lassie wróć’’Erica Knighta. Lassie niezależnie gdzie jest wraca do swojego ukochanego chłopca o imieniu Joe. I znów oczy robią się mokre. Bardzo lubimy też pieska Bosmana-przyjaciela rodziny w powieści Astrid Lindgren:,, My na wyspie Saltrakan’’. Pańcia mówi, że to jedna z jej ulubionych książek w dzieciństwie. Bosman jest dużym bernardynem, pełnym miłości i cierpliwości .I wszystko rozumie. A w książce Marii Kruger,, Ucho ,dynia 125!’’ to chłopiec zostaje psem i przekonuje się , że psie życie nie zawsze bywa łatwe i dużo zależy , jak z takim psem postępują ludzie .Są psy bardzo bardzo sławne. Cerber na przykład miał trzy głowy i pilnował drogi do Hadesu. A Argos w ,, Odysei’’ Homera jedyny rozpoznał wracającego po 20 latach pana , a potem dopiero mógł pójść za Tęczowy Most .Czytaliśmy też o okropnie groźnym psie , z którym walczy detektyw Sherlock Holmes. Trochę się bałem, a potem Pańcia mówiła , że to niedobry człowiek biciem i głodzeniem sprawił , że ten pies był zły.
Chciałbym być bohaterem jakiejś książki, ale Pańcia twierdzi , że jestem jej bohaterem.